Podział ras.

Pomysł w dużym stopniu oparty na MMORPG: Lineage II oraz World of Warcraft. Gdyby ktoś czegos nie rozumiał - prosze pytać. odpowiem.

Mam taki drobny pomysł:

1.Podział ras na przymierza [zaczerpnięte z WoW].

Jak wyglądałby przykładowy podział:

Przymierze:
1.Ludzie
2.Elfy
3.Mroczne Elfy [drowy]
4.Gnomy
5.Niziołki
6.Krasnoludzi

Charakter dostępny:
Dobry
Neutralny

Horda:
1.Pół Orki
2.Nieumarli
3.Wilkołaki
4.Wampiry.
5.Serpenssimilis
6.Jaszczuroludzie.

Charakter dostępny:
Zły
Neutralny

Rasy z przymierzem wybieranym przez gracza:
1.Khajci
2.Pół elfy
3.Hobbici.

Charakter dostępny:
Zależny od wyboru przymierza.

Teraz troszke o samym pomyśle:
Podział miałby podzielić ludzi na dobrych, złych, neutralnych. Oczywiście przymierza nie mogły by się nawzajem siebie atakować [nie licząc klanów oraz pojednyków]. Każde przymierze miało by swoje miasto "kluczowe", w którym ludzie mogliby się zbierać.

2. Podział ras - szczegółowy. [tutaj nutka Lineage II]

2 z pomysłów:
Podział ras szczególówy [ze względu na rase Razz

]

Każda rasa by miała swojego boga, oraz miasto w którym by się rodził gracz. Dajmy przykład:
Powstaje dusza [konto] żyje w mieście duchów [które jest tylko dla nowych kont bądz graczy którzy zresetowali postać], gracz wybiera rase Człowieka. Automatycznie jest mu przyznawany bóg i przenoszony jest do miasta ludzi. Później miałby możliwość teleportow z miasta do miasta. Istniały by także miasta ogólne. Gdzie spotykali się by wszyscy członkowie danego przymierza, ale było/były by także miasto w którym spotykali by się WSZYSCY gracze niezależnie od przymierza. Każde miasto posiadałoby swoją własną arene walk, bronie, łuki [których cena i poziom byłyby zróżnicowane]. Potwory na arenie również by byly inne... każdy z innymi statystykami i lvlami,przykład:

Miasto 1:
Potwory od lvl: 1-15
Miasto 2:
Od 15-25

itd.

Narazie tyle, jak coś mi przyjdzie do głowy to jeszcze dopisze.

Prosze o komentarze... 0 dyskusji każdy post zbaczający z tematu będzie usuwany.

Drowy z natury sa zle.. wiec nie wiem czemu znajduja sie w przymeirzu, scpetycznie narazie do tego podchodze :>

Gość

Jak narazie nie przedstawiłeś wg mnie tego pomysłu w sposób pełny....

Co wy z tym dzieleniem... o ile pamiętam ostatni gracz Berith, nań gracz któremu niezbyt ufam też wspominał coś o stronnictwach.

A teraz coś od siebie
Takowe dzielenie może okazać się albo gwozdziem do trumny albo pomysłem który coś dobrego wniesie do gry... co chce powiedzieć to tylko to że musicie tą operację bardzo a to bardzo uważnie uzgodnić wszystko i wprowadzić z iście lekarską precyzją... Swoją drogą podział który dokonałeś wg mnie jest iście zwalony (bez urazy oczywiście) nie powiem jak ja bym proponował bo znów jakiś weteran powie że wtykam nos w nie swoje sprawy...

A post jak tylko im przeczyta można skasować, bo raczej tak jak w rzeczywistości nie można ufać czemuś co umarło bo to nie istnieje... a co dopiero mówiąc o rzeczy która dwukrotnie już umarła

Ostatnio kogoś zgnoiliśmy za identyczny pomysł. Ja jestem na nie bo nie chcę być ograniczony w jakiekolwiek klamry i nie odczuwam potrzeby jakichkolwiek miast poza Ziro

+ wydaje mi się że miasta będą opustoszałe i zupełnie chaotyczne - nikt nie będzie dbał o to gdzie się znajduje bo jego wrogom to nie robi różnicy.

Ummm.. Ja tez jestem raczej na nie.. sadze że to graczp owinien wybrać postać którą chce odgrywać Chociazby przykład..

5.Niziołki - charakter dobry.... A postac niziołka vario Smile

? to jest masakra ^_-...

Hmmm... Tak smao mozna grac złego elfa, lub wykształconego, i dobrego półorka ?

Wilkołaki niekoniecznie musza być złe, tak samo jak i Serpenssimilis

I już mamy Chaos. Z doświadczenia wiem, że gracze nie lubią jak się im coś narzuca. Dajmy ludziom pewną autonomnie, niech wybiorą gdzie chcą być i przeciw komu. I jest na tak za miastami. Niech będzie kilka.

jestem na nie. Zupelnie niepotrzebne. Po co mamy nakladac kajdany rutyny? a nuz ktos wymysli jak zagrac dobrego orka(czy jaka tam rasa go zastepuje) i zagra go dobrze?

Nie uważam by można podpiąć Drowy razem z Elfami...
Jestem na nie, gdyż nacjonalizm nam niepotrzebny.

Albo raczej inaczej - niech każdy czuje się wolnym aby być złym lub dobrym czymkolwiek - jeśli tylko potrafi.