2 miasto

Gość

3 miasta starczylyby w zupelnosci - wiecej to juz za duzo biegania i kombinowania.

dobrym pomyslem byloby tez zroznicowanie poziomu szkoly, itemow i czarow, czyli jedno miasto szkola tak do 200 pkt cech i itemy do 20 lvl, inne od 250 do 500-600 pkt i levele troche wyzzsze i tak dalej ...

albo cos takiego, ze w danym miescie mozna szkolic tylko jedną ceche, albo kupic okreslony typ ekwipunku.

dla rzemiaslnikow mozna by zaporzyczyc motym z gildwars'a, czyli kuznia w domu i kucie wlasnych itemow - tam to sie sprawdzalo, i przynajmniej zbieranie surowcow mialo jakis sens ...

sklepy graczy (poza rynkiem) tez byly by dobre - nie byloby takiego balaganu w pozniejszych etapach gry.

Nie wiem czy ktoś zechce coś zmieniać, tak naprawdę bardziej bym się zjeła klimatem niż... Miastami.

Gość

klimat to glownie sprawa graczy, a nowe miasta bylyby ciekawym pomyslem.

Najlepszy pomysł jaki czytałem na tym forum . A co by miało znajdować może jakaś rozrywka ale taka że np gra rzucamy kością i kto ma najwięcej wygrywa i jeszcze jak grałem kiedyś w coś podobnego to były u Driuda jakieś zagadki typu RPG bardzo mi i moim kolegaom to się podobało i myśle ze wam też !!! i jakieś nowe czary i miecze!!

Gandalf weź się jaśniej wyraź.

klimat....KLIMAT.... KLIIIIIIMAAAAAT!!!! Nowe miasta wam w głowie a wszędzie burdel.

Bo elyta nasza kochana elyta graczy czeka na newa age. Proste.

Dobra ale nie można się dzielić na Elitę i resztę (co zresztą robicie)
Chodzi o to żeby POZA świeceniem przykładem również OSTRO ucierać nosa tym którzy średnio się spisują. Poza tym trzeba bardziej w nowej erze podkreślić że wampir który się demaskuje będzie miał przerąbane eee... życie?

Bo podział był jest i zawsze bedzie...

Nie neguję że są lepsi i gorsi. Po prostu argumentacja: nas nie ma to kilmatu nie ma jest samolubna. Strasznie.

Gość

można by było zakładać miasta(np.miasta klanów) ale gracz by też mógł np za 15kk złota i 2k mithrilu

Oj to juz wtedy by powstało z powiedzmy... 50 miast... i po co? Bo kazdy super gracz musiał by miec swoje miasto i w karczmie by bylo Załozycie wszechpoteznego miasta Czerwony Bór...

Pomijam fakt że forsa to jedno, a czas wybudowania takeigo miasta to dwa. Co zaś do mechaniki to chyba przeciążałoby to server...

Pomysł mnie rozbroił...
Już to widzę.
"To miasto jest do d... zakładam swoje..."
"Dlaczego nikt nie chce mieszkać w moim mieście?"
"A ja mam miasto, a ty tylko pałac..."

A pod względem mechaniki, to ciekaw jestem, kto by te miasta tworzył?

podejrzewam że samo stworzenie miasta to po prostu wielka kalka, pójście według schematu, więc nietrudne.