R.I.P

Mimo iż nie interesuje to zapewne nikogo, chciałem napisać coś takiego pożegnalnego… takie swoiste przeprosiny i wytłumaczenie czemu… jak zapewne niektórzy już to wiedzą Seben to tylko pionek, którym zasłaniam swą prawdziwą twarz przed tym światem. Stworzony tylko po to by znaleźć odpowiedzi dotyczących osób którzy dawniej może i byli ze mną. Oczywiście wiłem swoją pajęczą sieć dowiadując się rzeczy, o których zapewne nie chciałem wiedzieć. Charakter jaki narzuciłem typował mi drogę jaką miałem zdobywać odpowiedzi, początkowo była to tylko chwiejna marionetka, lecz gdy co i rusz spotykałem się z gniewem i nienawiścią skierowaną we mnie, coraz bardziej poddawałem się swojemu internetowemu awatarowi. Czyż to nie głupie ginąć od własnej ręki? Mroczna postać wzięła górę i stopniowo moja postawa zmieniała się na coraz bardziej zgorzkniałą, srogą i bezwzględną. Po dobrym palladynie, powoli zacierał się ślad istnienia… mówiłem rzeczy, których nigdy nie powinienem rzec, które były skryte w mym umyśle… nagie zarzuty, groźby i obrazy… może i często chciałem to rzec… lecz cena była wysoka… do wszystkiego próbowałem dojść przemocą i siłą. Taak, odchodzę bo boję się siebie…bo nie chce być zły pomimo mych słów… lecz rzeczywistość i fikcje zawsze miałem przeciwko sobie… Nie warto zapewne mówić więcej, bo mało kto to przeczyta, mało kto zrozumie… Imię Phelan to zbiór liter które nie mają żadnego znaczenia, które zostały zapomniane przez prawie wszystkich, a innym kojarzy się to z psychicznym kolesiem próbującym dojść do władzy….
Szukając znalazłem tylko kolejne powody, cóż koło się zamknęło i odejść muszę. Byłem tutaj prawie od początku… od 13 dnia pierwszej ery i grałem tutaj 5 różnymi postaciami a teraz nadchodzi koniec…Nie obchodzi mnie czy ktoś sobie pomyśli ze to moja kolejna pętla sieci czy rzeczywiście koniec… ja po prostu chce już zniknąć…Czemu coś takiego napisałem? To tak jak ze spowiedzią… masz po prostu nadzieję że ktoś słucha i wybaczy… nawet jeśli boga nie ma. Do zobaczenia w innym życiu panie i panowie. Malutki pseudo-weteran odchodzi w zapomnienie. Pif-Paf. Rzym przemówił sprawa skończona.

Czuję że powinienem coś powiedzieć ale naprawde nie wiem co. Jak chyba wiesz ja nic do ciebie nie miałem.

Eejj Phel... Ty zły ?... Kazdy jest zły na swój sposób, ja tez i tez wiem ze jestem zła.. Drazy to we mnie straszna dziure bo widze jak krzywdze ludzi, jak niszcze innych... Czasm nie wiedzac nawet, czasm i naumyślnie... Ja do Ciebie nie mam nic i nigdy nie miałam.. I sadze że mieć nie bede, bo widze twoja dobra strone i pamietam jak wile rtazy wzpierałes mine na duchy.. Gdy nawet mab;iszi opuscili :/... Wiec.. wiec drzwi DoS sa dla ciebie zawsze otwarte.. ZAWSZE... jak i również gg 3911012.. Ostanio corpawda jestem cholernie zalatana.. Ale postram sie znaleśc czas dla Ciebie Smile

wszka jestes moim kumplem.. Co nie.. ? Trzymaj sie, trzymaj mocno... Wierze w ciebie i mam nadzije ze dasz rade,,, Ja dałam, inni dal i wierze że i ty dasz...

Ja bym się raczej posłużyła mottem:Żyj tak by potem nie żałować.

Ja nie umiem się gniewać, ani wściekać po 5 minutach mi przechodzi! Głupia jestem? Może, nie przecze^^!

bez sensu się spierać.... po co to komu??

Wysłany: Śro 14:50, 19 Mar 2014

no włąśnie! Wink

typowy bez sens

Ojej

o kurde...

:/ :/